Górnicy! Wszystkiego dobrego!

barborka

Schodzą górnicy pod ziemię
w ciemność daleką od słonka,
wychodzi im tu naprzeciw 
Święta Barbara, patronka
Płomień chybocze się w lampach, 
na czarnej ścianie drżą cienie.

Płomień chybocze się w lampach
na czarnej ścianie drżą cienie.
– Szczęść Boże- słychać głos świętej.
Serdeczne to pozdrowienie.

– Szczęść Boże – górnicy chórem
odrzekną swojej patronce. 
I jasno w czarnej kopalni,
jak gdyby wzeszło tu słońce.